Studiujemy w Chinach!
Za mniej niż miesiąc wracamy do Polski. Czas podsumowań. Czego
nauczyliśmy przez te dziewięć miesięcy? O przedmiotach i o tym co robiliśmy na
uczelni możecie przeczytać w dzisiejszym poście.
W pierwszym semestrze w Chinach nie mieliśmy regularnego
planu zajęć. Co jakiś czas mieliśmy spotkanie z naszymi promotorami czy wykłady
(w poprzednich postach: Wykłady po chińsku, czyli Bonsai, cz. I). Odbyliśmy dwutygodniowe
praktyki, podczas których odwiedziliśmy cztery chińskie miasta.
W tym semestrze nasi Chińczycy wrócili z Polski i razem realizujemy
sześć przedmiotów. Jak wyglądały zajęcia w Chinach? Z tygodnia na tydzień
zmieniał się plan zajęć, w każdym z nich realizowaliśmy inne przedmioty. Naszym
miejscem stała się sala 624, gdzie mogliśmy przebywać od rana do wieczora.
Dostaliśmy do niej klucz i mogliśmy swobodnie z niej korzystać. Nasi chińscy
koledzy potrafili siedzieć do zamknięcia budynku, czyli do godziny 23, ponieważ
nie mają wystarczająco miejsca w akademiku. Stworzyło to fajną atmosferę,
zawsze ktoś był w sali i nigdy nie pracowało się samemu.
Na przedmiocie „The construction protection and recover of
rural landscape in China” z profesorem Long „Smokiem” zajmowaliśmy się tematem
rejonu DaoXan, znajdującego się ponad 400 kilometrów od Changshy. W dwuosobowych
grupach pracowaliśmy nad projektami wybranej części. Na koniec,
zaprezentowaliśmy nasze pomysły przed jury profesorów i to oni zadecydowali o
trzech najlepszych projektach, które otrzymały sporą nagrodę pieniężną. Nie da
się ukryć, że była to spora motywacja i każdy z nas ciężko pracował.
Zajęcia terenowe z profesorem Xu należą do moich ulubionych.
W każdy czwartek jedziemy w inne miejsce, aby ocenić zrealizowane projekty,
jego projekty! Przed zajęciami nasz ukochany profesor daje nam materiały, w
postaci plansz projektowych oraz zdjęć realizacji przedsięwzięcia. Następnie, my
mamy porównać i ocenić projekt. Dzięki tym zajęciom mamy możliwość częściowo
uczestniczyć we wszystkich etapach pracy. I nie tylko! Projekty w Chinach
bywają kosmiczne! Na jednych z zajęć analizowaliśmy sztuczną górę, która
powstała w Changshy na tle drapaczy chmur. Coś niesamowitego! Góra wylanego
betonu imitująca naturalny krajobraz.
Dodatkowo, nasz profesor jest bardzo cierpliwy i odpowiada
na wszystkie pytania ciekawych polskich studentów. Dowiedzieliśmy się, między
innymi, w jaki sposób łączy się skały w tradycyjnych chińskich ogrodach, czy
też jak projektowane są zielone dachy.
W pierwszych tygodniach z profesorem Tang odwiedzaliśmy
historyczne miejsca w Changshy, a następnie skupiliśmy się na strategii rozwoju
dla historycznego miasteczka Tongguan. Miejsce znane jest z produkcji ceramiki
i w przyszłości będzie chętnie odwiedzane przez turystów z całego kraju.
Na zajęciach „Integrated design” z profesor Zhou jesteśmy w
trakcie robienia makiet. Pozostało nam 3 tygodnie do końca semestru, a w tym to
nawet zaczynamy nowe zajęcia. Do wyjazdu z Chin pozostało 28 dni!!!
0 komentarze :