Bujamy się taksówkami
Dla nas to rozwiązanie to
nie tylko wygoda jazdy, ale teoretycznie brak konieczności odgadywania gdzie
nasza destynacja się znajduje. Teoretycznie, ponieważ zdążyło się kilka razy
iż, Shifu bo tak mówi się do tutejszych taksówkarzy, nie wiedzieli – mimo
posiadania nawigacji gdzie jest dany adres. Potrafili nawet nam odmówić i
zwyczajnie odjechać. Przewóz osób działa w Changshy zupełnie inaczej dlatego
warto poznać tę materię.
W Changshy spotkać się
można z trzema rodzajami „taksówek”.
Pierwszy to licencjonowane oznakowane
taksówki z taksometrem.
Drugi to mototaxi, czyli taksówki na skuterach. Trzeci
to prywatne samochody niezrzeszonych kierowców, które często pracują dla takich
firm jak Uber. Każda z nich ma swoja specyfikę plusy i minusy.
Do „zwyczajnych”
changshanskich taksówek musieliśmy się przyzwyczajać dość długo. Maja swoje
zasady, których nie sposób zrozumieć od tak. Po pierwsze, gdy widzimy czerwony
znaczek za przednia szyba to wbrew zasadom logiki – możemy wsiadać. Po drugie w
godzinach 17:00-18:00 jest wielkie prawdopodobieństwo ze żadna taksówka nie
przyjmie kursu na długi dystans. Dzieje się tak, ponieważ kierowca kończy zmianę
i nie będzie chciał jechać tak daleko.
Cena za „trzaśniecie”
drzwiami to 8-10 RMB w zależności od pory dnia, dojazd do centrum to ok 40-50
RMB.
Plusy:
-stosunkowo łatwa to złapania;
-większość kierowców po
okazaniu adresu po chińsku wie gdzie ma jechać;
Minusy:
-cena;
-samochody są w słabej
kondycji;
-kierowcy głośno plują i
charczą;
Moto taksówki to dobre
rozwiązanie, gdy trzeba gdzieś dojechać szybko. Skuterki są małe, a ich kierowcy
jeżdżą jak szaleńcy. Jazda pomiędzy autami to nuda, panowie mkną po chodnikach
mijając przechodniów. Ich ulubionym miejscem postojowym są wyjścia do metra i
przystanki autobusowe. Są wyjątkowo dobrzy w przeszkadzaniu masie ludzi w przejściu
np. od autobusu. Potrafią stanąć metr od
drzwi!!!
Plusy:
-szybkość dotarcia do
celu;
-bardzo łatwa do złapania;
Minusy:
-cena – droższe od
licencjonowanych taksówek (w przeliczeniu na 1 pasażera);
-wygoda;
- brak możliwości
zabrania bagażu czy tez innego pasażera;
Prywatne taksówki znane
nam z aplikacji Uber to najtańsza, ale tez wymagająca największego trudu forma
poruszania się. Aby moc z tego korzystać należy zainstalować na telefonie
aplikacje i umieć wpisać adres destynacji po chińsku. Uber określa na podstawie
sygnału GPS położenie klienta i najbliższego auta. Aplikacja podaje szacowana
cenę, wybiera najbliższy samochód i podaje jego namiary takie jak: model auta,
numer rejestracyjny i zdjęcie kierowcy. Płatności dokonuje się po zakończeniu
kursu poprzez przelew z numeru karty płatniczej klienta na konto Ubera.
Wszystko wydaje się bardzo proste do czasu, gdy okaże się, że mimo posiadanych
informacji gdzie klient się znajduje, kierowcy ZAWSZE dzwonią z pytaniem o cel.
Oczywiście po chińsku. Oczywiście my nie mówimy po chińsku tak dobrze żeby dogadać
się z naszym Shifu. Ale że na wszystko jest sposób, nasze rozwiązanie to
wyłapanie najbliżej znajdującego się Chińczyka i prośba o pomoc. Innymi słowy
przekazujemy słuchawkę jakiemuś nieznanemu człowiekowi a on mówi kierowcy gdzie
dokładnie się znajdujemy. Zawsze działa.
Plusy:
-najtańsza cena, Uberem
do centrum można dojechać za 25 RMB a zwykła taksówka za ok 40-50, różnica za
dojazd z lotniska do danego celu może być nawet 4 krotna !!!!
-wygoda, chińskie Ubery
to auta naprawdę luksusowe, raz udało mi się jechać samochodem który miał 1200
km przebiegu i był „na chodzie” przez 17 godzin!!!
Minusy:
-klient musi sprawdzić
czy aplikacja wybrała na mapie odpowiedni adres,
-konieczność dogadywania
się z kierowca
0 komentarze :